Wczoraj 101 lat ukończyła pani Helena Wróbel z Kolbuszowej. Swoje urodziny świętowała w otoczeniu rodziny oraz pracowników Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Kolbuszowej.
Jubilatkę w dniu urodzin odwiedziła kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kolbuszowej, Ewa Gul-Czachor. Pani Helena otrzymała od niej list gratulacyjny, album poświęcony Kolegiacie pw. Wszystkich Świętych w Kolbuszowej i bukiet jesiennych kwiatów.
Solenizantka, pomimo pięknego wieku, jest pogodna i uśmiechnięta. Jak mówi, dobrą kondycję zawdzięcza wspaniałej opiece personelu Zakładu Opiekuńczo –Leczniczego w Kolbuszowej, w którym przebywa od trzech lat oraz troskliwej rodzinie.
Pani Helena Wróbel urodziła się 5. września 1922 roku w Świerczowie. W wieku 23. lat wyszła za mąż. Następnie zajmowała się prowadzeniem swego domu, wychowywaniem dzieci i pracą na roli.
W swoich opowieściach wspomina ciężkie czasy wojny, przymusowy wywóz do hitlerowskich Niemiec i sytuacje, w których cudem uniknęła śmierci.
Nie raz przeżywała trudne chwile i być może z tych przeciwności losu i trudnych doświadczeń czerpie siłę, bo jak na swój wiek czuje się bardzo dobrze.
Nie zna najskuteczniejszej recepty na długowieczność, wiele zależy od szczęścia i okoliczności losu.
Jubilatka doczekała się 2. córek, 5. wnuków, 7. prawnuków i 2. praprawnuków. Cieszy się dobrą kondycją fizyczną i psychiczną. Jest aktywna, czyta dużo książek, ogląda telewizję i słucha muzyki.