Prace remontowe, które były prowadzone w rejonie ulicy Krakowskiej, spowodowały zniszczenie ogrodzenia kolbuszowskiego stadionu. Minęły miesiące, a problem jak był, tak jest.
– Mieszkańców to irytuje, bo estetyka tego miejsca została wyraźne naruszona – komentował Józef Fryc, przewodniczący Rady Miejskiej. – Jest też kwestia pozostawionych tam drzew, to też musi zostać uporządkowane, bo mamy czas, kiedy mieszkańcy często korzystają ze stadionu.
Burmistrz Jan Zuba obiecał interwencję: – O tej sprawie rozmawiamy od stycznia. Zarówno zarządca stadionu, jak i moi ludzie dostali polecenie, żeby tym tematem się zająć: oszacować koszty i wykonać pracę z wykorzystaniem przęseł, które zostały zdemontowane, oczywiście część elementów trzeba będzie dorobić. I tak też się stanie – zapewnił burmistrz na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
2 komentarze
Ja bym wolał zrobić remont drużyny sportowej kks kolbuszowianki. A w 1 kolejności wyburzenia aktualnych władz w szczególności Pana prezesa i znalezienie kogoś nowego, przede wszystkim kompetentnego.
Tak ma pan rację panie Łukaszu
A prezes nie ma odwagi do wyborów się określić z którą ma być kobietą życia