Dziś (19.04) mamy odpust Miłosierdzia Bożego w Domatkowie. Jednak w związku z epidemią koronawirusa nie było mowy o tradycyjnych uroczystościach. W zamian za to proboszcz ks. Bogdan Janik z Najświętszym Sakramentem objechał wozem strażackim parafię (Domatków, Bukowiec i Brzezówkę), błogosławiąc mieszkańcom. Uwiecznił to jeden z naszych Czytelników.
O swoich planach ksiądz Janik powiadomił dziś w ogłoszeniach parafialnych: – W Niedzielę Miłosierdzia Bożego kończymy Oktawę Uroczystości Wielkanocnej – mówił. – W ten wyjątkowy Odpust zawierzamy Jezusowi Miłosiernemu całą parafię i prosimy o błogosławieństwo. Dziś po sumie około godz. 11 pojadę wozem strażackim z Najświętszym Sakramentem błogosławiąc całą parafię. Wyjdźmy z domów, klęknijmy przed Jezusem prosząc o opiekę. Osoby starsze niech staną przy oknie. Zatrzymajmy się na swoich posesjach. Procesja rozpocznie się od Domatkowa w kierunku Zapola, Brzezówka, następnie Bukowiec wzdłuż drogi, Zagranicze i Zarzecze. Niech Jezus w swym Miłosierdziu chroni nas od choroby i nieszczęścia.
3 komentarze
Ale dewoty w tym Korso. News dnia…
Nie tyle Korso, co po prostu Polska…
A kierowcę, paliwo i pojazd na zastępstwo opłacił ze swoich? Czy wszyscy, w tym niewierzący, musieli robić zrzutkę w podatkach, by mógł się polansować? A może w tym czasie nie było zastępczego wozu i istniało realne zagrożenie, że gdyby coś się stało, to doszłoby do katastrofy, bo wóz na swoje potrzeby wziął sobie ksiądz.
Jakby nie mógł własnym samochodem tego zrobić… Jeżdżę służbowo własnym samochodem i nie narzekam. Nie okradanie podatnika to naprawdę nie jest wstyd.