Jak wynika z relacji radnego miejskiego, Piotra Panka, w ostatnim czasie na kolbuszowskim Rynku miała miejsce sytuacja, której finał mógł być tragiczny.
– Doszło tam do jakiejś bójki, ktoś szalał z nożem w ręku – relacjonował na ostatniej sesji Rady Miejskiej. – O ile uważam, że każdy może sobie, że tak powiem, dać po łebie – ja też nieraz dostałem po łebie, dałem po łebie i dalej żyję, tak że wszystko jest normalne – ale noży w Kolbuszowej nie chcę – oświadczył Piotr Panek.
Młody radny o całej sytuacji powiadomił burmistrza Jana Zubę. – Zadzwoniłem do komendanta policji i poprosiłem go o interwencję. Usłyszałem jednak, że jeden patrol pojechał do wypadku w Majdanie Królewskim, drugi jest w Przyłęku, a trzeci w Wilczej Woli – wspominał na sesji burmistrz.
A więc z tego co mówił wynika, że nie było policjanta, który mógłby zainterweniować na Rynku. Na szczęście skończyło się „tylko” na rozbitym łuku brwiowym u jednego z uczestników bójki.
12 komentarzy
Od komendy na rynek blisko aż trudno uwierzyć że nie było odważnego funkcjonariusza ktory pokonałby 100 metrów piszo. Mieszkańcy są zdani na siebie w krytycznych sytuacjach!!!!!!
Zgadzam się. Takie zachowania należy zdecydowanie napiętnować.
Łeba piszemy z dużej literki
Ten to ma łeb! Przyszły może nie burmistrz ale zastępca. Normalny i bez chorych ambicji i bez chorych układzików. Powodzenia.
Do pijanego rowerzysty by może pobiegli.
Tak rowerzysty zawsze piersi rowerzysta zawsze winny nawet potrąceniu przez auto no bo po co jechał ulicą skoro tyle ścieżek rowerowych! Ups zapomniałem że takie zatłoczone że czasem można się nie zmieścić
Radny pokazał ważny problem i dobrze że o takich rzeczach mówi się publicznie. Gdyby wydarzyło się coś poważnego, to nie było służb które mógłby zareagować. To pokazuje jak kiepsko są zarządzane nasze służby. Trzymaj tak dalej Piotrek, swój chłopak!
Czy dobrze rozumiem, że Radny Panek zamiast od razu dzwonić na Policje, to zadzwonił do Burmistrza? Po co? Jak się będzie chałpa komuś palić to też mam dzwonić do Burmistrza, żeby Burmistrz zadzwonił na Straż. Radny Panek konsekwentnie pracuje na tytuł Dzbana Roku.
Niestety nasza policja jest zainteresowana głównie staniem na poboczach dróg i kontrolowaniem Bogu ducha winnych kierowców i utrudnianiem im życia, a w przypadku gdy trzeba naprawdę interweniować wtedy nie ma komu.
Radny zadzwonił do Burmistrza, ponieważ osoba pobita została z komisariatu odesłana z kwitkiem, a nie miał nr do komendanta, dlatego poprosil o interwencję za jego pośrednictwem. Coś w tym niesłusznego?
Miasto dokłada się do utrzymywania Policji. Jeśli policja nie reaguje to słusznie, że takie sytuacje zgłasza się Burmistrzowi, ponieważ widuje się z komendantem regularnie, i jest to problem który należy poruszyć i sprawić, by przy następnej takiej sytuacji reakcja służb była lepsza. Policja ma dbać o nasze bezpieczeństwo. Tytuł dzbana roku powinien trafić do Pana Marka, za obrażanie innych na podstawie postu wyrwanego z kontekstu.
Brawo dla tego Pana.
Policja w Kolbuszowej ma bardzo złą opinię.Chronią tych z których mają korzyści!
Dzwoniąc na policję i prosząc o pomoc co się może okazać? Że osoba potrzebująca pomocy dostaje od policjantki ktora chce sie wykazac 'akt oskarżenia”(prawidłowo zarzuty powinno to brzmiec)Osobę obwinioną poproszono aby zrozumiała tą policjantkę bo jest młoda i musi się dużo nauczyc.Brawo dla tej policji za cyrk który pokazuje.Chrońcie nadal chamow A będzie tylko gorzej.