Kilkadziesiąt tysięcy złotych straciła 69-letnia mieszkanka gminy Niwiska, która wczoraj (15.01) rano padła ofiarą oszustów. Kobieta uwierzyła, że jej córka uległa wypadkowi i potrzebna jest dużo pieniędzy, aby jej pomóc. Kolbuszowska policja apeluje o ostrożność.
Z relacji pokrzywdzonej wynika, że zadzwoniła do niej kobieta, która podając się za jej córkę powiedziała, że miała wypadek, w którym ktoś zginął i potrzebuje środków na ugodowe załatwienie sprawy.
Następie rozmowę kontynuowały inne osoby, które podając się za prokuratorów instruowały 69-latkę co ma zrobić. Ta zgodnie z podanymi instrukcjami wybrała pieniądze, które następnie przekazała nieznanemu mężczyźnie. Według informacji miał być on policjantem. Oszuści zadbali, aby kobieta nie mogła zadzwonić do nikogo, instruując ją, żeby przez godzinę nie rozłączała telefonów.
Mieszkanka gminy Niwiska zorientowała się, że padła ofiarą oszustów dopiero wtedy, kiedy do jej domu przyszedł członek rodziny i opowiedziała mu o całym zdarzeniu…
Przeczytaj również
Obcy krążą po Kolbuszowej Dolnej? Radny apeluje: – Zamykajcie domy na klucz!
padła również ofiarą własnej nieuczciwości bo przecież chciała tymi pieniędzmi zatuszować konsekwencje niby to wypadku córki . ale ciagle sie wszedzie tlumaczy ludziom zeby nie lapali sie na takie dziwne telefony i dalej naiwnych znajdują .
czekac tylko jak zaczna dzwonic do naiwnych i chciwych i proponowac im super inwestycje przynoszaca z 50 % zysku w nie calkiem legalne interesy ale nikomu „ani slowa bo jak sie sasiad dowie to tez bedzie chcial zainwestowac 🙂 a to zaszw dziala bo nie ma jak zazdrosc sasiedzka.
W sumie racja,ta pani również dopuściła się przestępstwa bo dala spora sumę pieniędzy aby zatuszować skutki wypadku który niby spowodowała bliska jej osoba ?,ciekawe co na to policja ?