
Radni zdecydowali o dofinansowaniu modernizacji placu zabaw przy Zespole Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej. – Tylko dla kogo, skoro to miejsce jest zamknięte łańcuchem przed okolicznymi dziećmi z każdej ze stron? – pyta Grażyna Halat, sołtys wsi.
– Kilka lat temu przy okazji organizacji gminnych dożynek w Kolbuszowej Dolnej zostały wykonane ławeczki. One stoją do tej pory i nikt ich nie zniszczył. Dlatego nie mogę zrozumieć, dlaczego ten plac zabaw jest zamknięty przed mieszkańcami – irytowała się Grażyna Halat na forum Rady Miejskiej.
Patrole policji
– Jestem bardzo zdziwiony tym słowami, bo ten plac zabaw jest przecież otwarty dla dzieci. Natomiast jest zamykany w określonej godzinie. Po prostu ludzie, którzy wieczorami gromadzą się na tym placu, bardzo często go dewastują – tłumaczył radny Józef Fryc. – Proszę zasięgnąć opinii na komendzie policji, ile razy w ciągu roku wysyła patrole na ten teren po to, żeby zaprowadzić porządek.
Burmistrz Jan Zuba tłumaczy, że plac zabaw będzie modernizowany dzięki dotacji z zewnątrz. – Jest to inwestycja, o którą zabiega szkoła specjalna składając wniosek z do Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej, pozyskując stamtąd 17,5 tys. zł. Tyle samo musi pochodzić z budżetu gminy, ale nie są to środki, których rozpaczliwie szukamy. Szkoła wykazała je w ramach oszczędności – zaznaczył.
– Plac zabaw jest tam potrzebny – dodał burmistrz. – Odrębną kwestią jest korzystanie z niego. Określa to regulamin który tam jest. Każdy dyrektor szkoły musi dbać o powierzony majątek. Dlatego nie może sobie pozwolić na to, żeby po podwórku przebywały osoby, które nie powinny tam być.
Ani soltys widać ze mało chodzi po swojej wsi. Szkoła faktycznie ma teraz zamkniete bramki ale to w czasach koronawirusa, wczesniej byly zamykane tylko na noc.
Ale Pani sołtys ma rację plac zabaw jest bardzo często zamknięty,nie tylko przez koronowirusa, w zeszłym roku w okresie letnim też non stop było zamkniete