W ręce policji wpadł 68-letni mężczyzna, który kłusował w lesie w Dzikowcu.
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego kolbuszowskiej komendy ustalili, że w rejonie, gdzie znajdowało się nielegalnie zabite zwierzę, myśliwi napotkali starszego mężczyznę, który miał przy sobie sześć wnyków. W jedno z nich złapała się sarna, której jednak 68-latek nie zdążył zabrać.
Policjanci w tej okolicy ujawnili jeszcze inne rozstawione sidła. Z czasem „po nitce do kłębka” mundurowi dotarli do 68-letniego mężczyzny. Na jego posesji zabezpieczono sidła i linkę, z której robił on wnyki. Policjanci ustalili, że ten sam mężczyzna był w ub.r. karany za kłusownictwo. Teraz wpadł za to samo przestępstwo. Grozi mu nawet pięć lat wiezienia.