Jest wniosek Rady Miejskiej do zarządcy drogi krajowej nr 9 w sprawie zwiększenia dopuszczalnej prędkości z 50 do 70 km/h w Kolbuszowej Górnej. Chodzi o obszar, w którym obowiązuje odcinkowy pomiar prędkości. Większość kierowców jest za tymi zmianami, przeciwko nim są natomiast mieszkańcy Kolbuszowej Górnej którzy – jak mówią – dzięki pomiarowi prędkości czują się bezpieczniejsi.
Pomysłodawcą wniosku jest radny Piotr Panek. – Po obu stronach drogi krajowej nr 9 w tej miejscowości powstał chodnik, a więc bezpieczeństwo pieszych zostało zapewnione – argumentował radny.
W podobnym tonie wypowiadał się radny Julian Kłoda. – To nie tylko mieszkańcy Kolbuszowej Górnej mogą decydować o tym. To dotyczy całej gminy – przekonywał. – To nie tylko korki przez to robią, ale również smog, bo samochody jadąc powoli wytwarzają dużo tego dymu, i to wszystko idzie na miasto.
Utrzymania status quo bronił Jan Fryc, radny z Kolbuszowej Górnej: – Ja uważam, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Z tego co się rozeznałem, to w ciągu 20 lat na tej drodze zginęło najprawdopodobniej 50 osób. A dla panów, jak widzę, ważniejsza jest prędkość niż bezpieczeństwo ludzi – irytował się.
Mimo jego protestów, większość radnych zdecydowała o wystosowaniu wniosku do zarządcy drogi krajowej nr 9 o zwiększenie dopuszczalnej prędkości w Kolbuszowej Górnej.
2 komentarze
No i racja.
Słuszna racja bo to za długi odcinek jechać tak wolno tym bardziej że sa chodniki dla pieszych.