Wiadomo, że możliwości przyszłorocznego budżetu gminy Kolbuszowa będą znacznie ograniczone. To efekt: niższych wpływów z podatku dochodowego PIT, spodziewanego wzrostu cen energii oraz podwyżek wynagrodzeń nauczycieli i urzędników. Wedle wstępnych wyliczeń zmiany te będą kosztować samorząd grubo ponad trzy miliony złotych
W 2020 r. z płacenia podatku dochodowego zwolnione zostaną osoby poniżej 26 roku życia. Dla pozostałych PIT spadnie z 18 do 17 procent, wprowadzone zostaną też nowe progi podatkowe.
Jak szacuje skarbnik Jacek Mroczek, skarbnik Kolbuszowej, wpływy do budżetu gminy w 2020 r. z tego tytułu będą niższe o ponad 3 mln zł. I to nie wszystko. Od nowego roku ustawowo wzrośnie pensja minimalna, a to oznaczać będzie znacznie wyższe wydatki na wynagrodzenia dla nauczycieli, pracowników komunalnych i urzędników. Magistrat więcej zapłaci również za energię.
– Idą ciężkie czasy – mówi Krzysztof Wójcicki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – Wiele posunięć rządu spowoduje uszczuplenie wpływu do budżetu gminy. Po za tym część programów socjalnych powoduje to, że samorządy będą otrzymywały mniej pieniędzy. Czekają nas podwyżki pensji nauczycieli, za które również w stu procentach nie zapłaci rząd. W związku z tym, aby cokolwiek zrobić, musimy szukać pieniędzy gdzie indziej – tłumaczył, argumentując ostatnią podwyżkę podatków od nieruchomości.
3 komentarze
Mimo trudnych czasów proponuję wypłatę 13-tki oraz 14-stki, premii za ciężką pracę dla urzędników a także podniesienia diet radnym – przecież to im się należy.
Śmieci w górę, prąd w górę, benzyna w górę, żywność w górę, alkohol i papierosy w górę. Brawo dla PiS za mądrą politykę
No to macie wszyscy po garach co głosowaliście na to ….. !3- ste 14 ste, 500+, 400+itd
To jeszcze nie wszystko czekajcie na więcej !!!!!!!!!!!