Chcieli zlikwidować przejazd kolejowy na Sokołowskiej. „Było o włos”




Jak zdradził burmistrz Jan Zuba, przejazd kolejowy w ciągu drogi wojewódzkiej nr 875 (ulicy Sokołowskiej) był przewidziany do likwidacji. Miało to związek z budowaną obecnie tzw. małą obwodnicą miasta, w ramach której ma powstać m.in. nowy wiadukt nad torami.

Walczyliśmy o utrzymanie tego przejazdu – oświadczył burmistrz. – Proszę sobie wyobrazić, co po jego likwidacji byłoby z mieszkańcami tego rejonu miasta, Specjalną Strefą Ekonomiczną itd. Nie mieliby dojazdu. Musieliby się wracać w kierunku Weryni, jechać przez Zarębki i kierować się na obwodnice. Na szczęście udało się ten przejazd utrzymać. To był wielki kompromis, wyjątek i zgoda pana ministra.

Mała obwodnica ma być ponad sześciokilometrowym traktem, który ma przejąć funkcję drogi wojewódzkiej nr 875 w Weryni i Kolbuszowej. Droga rozpoczynać się będzie na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 9, następnie ominie od strony północnej miasto i przetnie linię kolejową nr 71 Ocice – Rzeszów. W dalszej części obwodnica będzie biec przez tereny niezabudowane w Zarębach, by przed Dzikowcem połączyć się z traktem wojewódzkim nr 875 na Sokołów Małopolski.





Przejazd kolejowy w ciągu ulicy Sokołowskiej w Kolbuszowej.

1 Komentarz

  1. Wielka wojna o przejazd. Zwycięstwo !!!!
    Kto walczył ? burmistrz z PIS z ministrem z PiS.
    To się nazywa Sukces.
    Powodzenia w dalszych wojenkach.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.




Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.