Budowa kompleksu lekkoatletycznego przy ulicy Wolskiej będzie dużo droższa niż wcześniej planowano. Wiadomo, że trzeba będzie zapłacić za to ponad 5 mln zł, co dla niezbyt zamożnej i do tego zadłużonej gminy jest poważnym wydatkiem. W tym kontekście pojawiają się głosy, że magistrat inwestuje miliony w fanaberie kosztem spraw naprawdę ważnych typu: drogi, wodociągi czy kanalizacja.
– Boisko lekkoatletyczne jest wspólnym działaniem radnych bez podziału na koalicję czy opozycję – podkreślił burmistrz Jan Zuba. – Kosztorys zadania powstawał w 2016 r., kiedy jeszcze były tanie przetargi. Szacowaliśmy, że wartość inwestycji wyniesie 3,5 mln zł, z czego 1,5 mln zł miała stanowić dotacja z Ministerstwa Sportu. Liczyliśmy więc, że w rozbiciu na dwa lata damy radę. Po przetargu okazało się jednak, że koszty będą większe. To co teraz mamy zrobić? Zrezygnować z inwestycji, oddać dotację, rozwiązać umowy z wykonawcami, wypłacić im odszkodowania i zostawić rozgrzebaną budowę?
Kompleks lekkoatletyczny ma powstać na głównej płycie boiska przy ul. Wolskiej. Ma on składać się m.in. z czterotorowej bieżni. Plac będzie dostosowany do: rzutu młotem, skoku w dal i wzwyż, rzutu oszczepem i dyskiem oraz pchnięcia kulą. Pojawi się też skocznia do skoku o tyczce i rów z wodą do biegu z przeszkodami. Cały obiekt wyposażony zostanie w oświetlenie, monitoring i nagłośnienie. Powstanie boisko trawiaste do piłki nożnej. Inwestycja ma być zakończona w 2020 r.
Wybudują a później zamkną bo szkoda żeby ktoś zniszczył, tak jak wszystkie te „orliki”. Później się dziwią, że dzieciaki siedzą w domach i z nudów grają w ogłupiające gry na komuterach.
co macie zrobic ? moze w pierwszej kolejnosci zwolnic kilka osob ktore od lat w tej calej fundacji siedza na stadionie tylko po to by brac sobie wyplate a po drugie to zaczac od pana prezesa i poobnizac pensje skoro pewnych prostych spraw nie potrafil przewidziec ,przeciez za to bierze spora kase prawda ? rozkladanie rak w niczym nie pomoze trzeba troszke ponosic konsekwencje .