Afera „musowego” wsparcia. Dawtona, tubki i… poseł Zbigniew Chmielowiec

Wielka rodzinna firma przetwórcza, działki pod strategiczny port komunikacyjny, a także polityczne tubki z musem owocowym – brzmi jak scenariusz filmu. Ale to właśnie kulisy jednego z najbardziej intrygujących przypadków kampanijnych ostatnich miesięcy w Polsce. W centrum uwagi znalazł się także kolbuszowski poseł Zbigniew Chmielowiec.

Firma Dawtona to polska firma rodzinna, działająca od ponad 30 lat w przetwórstwie warzyw i owoców. Produkuje między innymi: koncentraty, przeciery pomidorowe, sosy i musy owocowe.

Firma Dawtona i politycy

Po stronie polityków: parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, w tym minister rolnictwa w 2023 r. Robert Telus, wiceminister finansów Artur Soboń oraz poseł Zbigniew Chmielowiec.

Takie zestawienie – przemysł spożywczy + polityka + sporne działki – zapowiadało emocje.

W trakcie kampanii wyborczej w 2023 roku trzech posłów PiS – w tym Telus – dogadywało zakup gadżetów reklamowych od firmy Dawtona.

Chodziło o tubki z musem owocowym, na których widniały zdjęcia polityków i logo PiS oraz ich numery na liście wyborczej. W przypadku posła z Kolbuszowej gadżet nosił hasło: „Śniadanie na 6 ze Zbigniewem Chmielowcem”. Potwierdził on, że zakupił tubki. Nie wykluczył, że to on zgłosił pomysł na wykorzystanie swojego wizerunku.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Tego jeszcze nie było. Poseł Zbigniew Chmielowiec z Kolbuszowej reklamuje się na… musie owocowym.

Dane na fakturach

Sęk w tym, że:

• Faktury za te tubki zostały wystawione na komitet wyborczy PiS, z podpisem pełnomocnika finansowego Tomasza Bartczaka.
• Dane na fakturach nie zgadzają się z tym, co wskazywał producent i co jest standardem.
• Cena była wyjątkowo niska: w hurtowej sprzedaży tubki kosztowały ok. 2 zł netto, natomiast w przypadku tych akcji posłom sprzedano je za ok. 0,50 zł za sztukę.

Dwa tygodnie po spotkaniu polityków z właścicielami Dawtony – Krajowy Ośrodek Wparcia Rolnictwa wysłał do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wniosek o zgodę na sprzedaż działki pod Centralny Port Komunikacyjny (CPK) wiceprezesowi firmy Dawtona, Piotrowi Wielgomasowi.

• Działka ok. 160 ha, przeznaczona na cele CPK – strefa przemysłowo-usługowa i linie kolejowe.
• Na działce istniał naturalny ciek wodny, a w procesie decyzyjnym występowały wątpliwości, czy to rów melioracyjny czy ciek.
• Decyzję odwlekano, ale następnie minister infrastruktury podjął decyzję, która pozwoliła sprzedaż przeprowadzić.

Spotkania przy tubkach

19 września 2023 r. odbyło się otwarcie jednej z najnowocześniejszych linii produkcyjnych koncentratu pomidorowego w firmie Dawtona w Milejowie (Lubelszczyzna). Wśród gości byli: minister Telus, wiceminister Soboń i poseł Chmielowiec

Dwa tygodnie wcześniej: minister infrastruktury określił, że na działce w Zabłotni nie przebiega ciek naturalny, co odblokowało sprzedaż.

Co budzi wątpliwości:

• Dlaczego faktury dotyczące gadżetów wyborczych wystawiono na podmiot – pośrednika, a nie bezpośrednio na Dawtonę?
• Dlaczego cena tubki była poniżej rynkowej?
• Czy udział firmy Dawtona w kampanii został ujawniony w sprawozdaniach wyborczych? Ustawa wymaga jawności – kampanijne zakupy należy ujawnić w sprawozdaniu do Państwowa Komisja Wyborcza w ciągu trzech miesięcy od zakończenia kampanii.
• Czy firma Dawtona proponowała podobne gadżety innym partiom?
• Czy tubki z wizerunkiem polityków dystrybuowano w szkołach, przedszkolach lub innych instytucjach publicznych? Nie ma jasnych danych, ale takie pytania się pojawiają.

Poseł wyjaśnia

Zbigniew Chmielowiec w rozmowie z portalem Wirtualna Polska, który jako pierwszy opisał sprawę, potwierdził, że kupił tubki. Nie chciał wykluczyć, że to on zaproponował ich stworzenie. Tłumaczy, że fakturę wystawiono na komitet wyborczy PiS.

Afera związana z tubkami musów owocowych, które zamawiała Dawtona dla polityków PiS, to sygnał, że granica między kampanią, biznesem i działaniami wokół ziemi państwowej może być cienka…