Absurdy lokalnej demokracji. Sołtysem mógł zostać… Rysiek z Klanu?

Wybory sołtysów i przewodniczących zarządów osiedli, które na terenie kolbuszowskiej gminy odbyły się dwa tygodnie temu (28.04), w większości miały charakter teoretyczny. W aż 12 sołectwach (na 14) swój akces zgłosiła tylko jedna osoba, i to ona z automatu zostawała sołtysem. Tymczasem ustawa o samorządzie gminnym mówi, że „niedopuszczalne jest przyjęcie unormowania, że w przypadku jednego kandydata uważa się go za wybranego”.

Na wybór sołtysów i przewodniczących zarządów osiedli „z automatu” zezwalał statut gminy. Zdaniem radnego miejskiego, Piotra Panka (na zdjęciu) taka „demokracja” nie jest w porządku.

Piotr Panek: – Zmienić statut!

– Mamy dziś taka sytuacje, że gdyby tak dla żartu na funkcję sołtysa zgłoszono osobę budzącą duże kontrowersje, to przez pięć lat z automatu przewodziłaby ona sołectwu lub osiedlu – zaznaczył radny Panek. – Byłby więc poważny problem. A pamiętajmy, że mieszkańcy naszej gminy lubią tego typu żarty, bo przecież chcieli kiedyś nazwać rondo w Kolbuszowej Dolnej imieniem Ryśka z Klanu. Podobnie mogło by być i w tym przypadku. Dlatego statut naszej gminy należy jak najszybciej zmienić w tym zakresie.

Apel Piotra Panka poparł inny radny miejski, Michał Karkut, który także uważa, że koniecznie trzeba zmienić tak przepisy, aby w sytuacji, gdy zgłasza się jeden kandydat przeprowadzać wybory, gdzie mieszkańcy mogliby głosować na tak lub na nie za kandydatem.  Co na to decydenci?

– Słuszna uwaga, statut naszej gminy należy przejrzeć i jest to też czynione. Został powołany zespół, który pracuje nad tymi zmianami. Jestem przekonany, że przedstawione uwagi też znajdą tam swoje zastosowanie – zapewnił Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej. W podobnym tonie wypowiedział się Krzysztof Matejek, sekretarz Urzędu Miejskiego: – Będziemy działać w kierunku zmian w statucie gminy. Chcemy uporządkować wszystkie tego typu problemy czy nieścisłości – zaznaczył sekretarz.